CLICK HERE FOR BLOGGER TEMPLATES AND MYSPACE LAYOUTS »

niedziela, 6 stycznia 2013

Awantura nr. 20

Akt I, Scena III

Steffano przechodzi z Eleną do salonu. 


Elena:
Steffano!

Steffano:
Elena!

Elena: 
Okaż mi miłość!

Steffano:
Nie.

Elena:
Dlaczego?

Steffano:
Bo tak.

Elena:
Jak śmiesz! Jestem Włoszką!

Steffano:
A ja jestem terrorystą.

Elena:
(zszokowana)
Po latach mi to mówisz!! Jak możesz mi to robić!?

Steffano:
I can't explain that, I think. It's a bit too complicated.

Elena:
Ohh tak.. A więc to chodziło tylko o seks!

Steffano:
Tak.

Elena:
Ty draniu!






Steffano:
Co ja Ciebie nie?

Elena:
Nie wykręcaj się!

Steffano:
Co powiesz na temat polskiego sejmu?

Elena:
Jajco!

Steffano:
Jajco?

Elena:
Koko koko euro spoko...





Akt I, Scena IV

Steffano zabrał Elenę łazienki. 


Elena:
Udowodnij, że mnie kochasz.

Steffano:
No i Ci cię to?

Elena:
Steffano, nie denerwuj mnie! Pokaż, jak bardzo mnie kochasz!

Steffano:
Znasz polski?

Elena:
Steffano...

Steffano:
Stefan?

Elena:
(facepalm)

Steffano:
Facepalm xD

Elena:
Omg, lol, rotfl.

Steffano:
Bonjour..?

Akt I, Scena V

Elena wygoniła Steffano do kuchni.





Elena:
Kochajmy się na stole w kuchni!

Steffano:
Nie kocham Cię.



Elena:
Steffano, Ty łajzo pieprzona!

Steffano:
Stefan and Elena belong together.


Elena:
Kurwa.

Steffano:
Damon Salvatore.

Elena: 
Nawet niezła z niego dupeczka.


Steffano:
Gracias pepe!


Akt I, Scena V

Steffano i Elena znajdują się w sypialni. Trwa biba u sąsiada. 






Elena:
Kochajmy się w łózku!

Steffano:
Nie kocham.


Elena:
Jak ja się chcę kochać, to Ty masz to w dupie!

Steffano:
Kocham Cię, Tomek.

Elena:
Jaki Tomek?!

Steffano:
Polski.

Elena:
._. Ty baranie..


Akt II, Scena I

Elena udaje się do przyjaciela, Angelo. 



Elena:
Szukam miłości. Gdzie mogę ją znaleźć?

Angelo:
Na ziemi.

Elena:
A nie na marsie?

Angelo:
Nie jestem z mięsa.

Elena:
Omg.

Angelo:
Sa voulai dir embrasse moi je t'aime.

Elena:
O_o

Akt II, Scena II

Elenę na ulicy zaczepia gej, Mariano.


Mariano:
Jesteś chłopakiem?

Elena:
(westchnięcie, zjebanie wzrokiem gościa)
Kobietą jestem.

Mariano:
Jak każdy na tym świecie.

Elena:
Sugerujesz, że wszyscy są... kobietami!? :O

Mariano:
(słodka mina)
Dzięki.


Akt II, Scena III

Elena idzie do domu. Śpiewa sobie.

Elena:
All you need is love!

Miejscowy żul wychodzi z ukrycia.

Żul:
Love is all you need!

Elena ucieka.


Akt II, Scena IV

Elena jest w domu. Czeka na nią Steffano z prezentem.

Elena:
Steffano!

Steffano:
Elena!

Elena:
Steffano!

Elena:
Steffano!

Steffano:
Mam dla Ciebie prezent.
(Stefan wręcza Elenie prezent).
Muszę już uciekać.

Elena:
Dziękuje, Steffano!

Steffano:
Elena!

Elena:
Steffano!

Steffano opuszcza dom. Elena rozpakowuje prezent. Dostała mały naszyjnik z brylantem. Patrzy.. i stwierdza, że cuś jest nie tak. Brylanciki odpadają...

Elena:
Steffano!

Steffano nie było. Elena zauważyła mają karteczkę:
W dniu imienin kochanemu panu od historii - klasa III b,  1979r." 

Elena:
Stefano!!!


I to już koniec niezwykle romantycznej miłości Steffano i Eleny!

Kiedy skończyłam pisać to gówno włoskie ze Stefanem, do mojego hausa przyszedł... Kanciarz..
I chuj z spokojna głową...

Awantura nr. 19

Dlaczego to nie może być kurwa sen!? Ja tak nie chcę! No, ludzie, przecież ja mam teraz taki kurwa dylematy, że ocipieje i sama z wrażenia pomaluje się na Kiwi Ninja. Niby to powinno być oczywiste, że mam oryginał i basta. Nie, kurwa, jest kopia i ja muszę mieć w chuj rozjebane serce. Kurwa mać, Ruda, for fuck sake!!!

I tak kurwa przez kilka dni siedziałam i myślałam o tym jebanym sensie życia.

Okeeeej... zajmijmy się innymi problemami, co ja się będę kurwa martwiła, że mam dwóch facetów, a nawet czterech, jeśli dodamy zboczonego Olusia i pojebanego Stefana.

Cory nie było, więc miałam tylko Szyszę, żeby się wyżalić. Umówiłyśmy się w jej własnej kawiarni. Oczywiście kawa cappuccino z karmelem.
-Szysza, kurna mam problemos!
-Qui?
-Le dwie dupeczki mam takie same!
-C'est problemos!
-Si, si!
O_.
-Co ja mam zrobic? - spytałam, bo było mi kurwa źle.
-Pobaw się nimi. :3
-Ale że co, mam pisiorami się bawic?!
-No nie... ale no zobacz, ktory fajniejszy. Ktorego wybierzesz to i tak bedzie... taki sam. Ludzie nawet nie zauważą, a Stefan to w ogole!
W sumie racja, znając ogarniety rozum Stefana i niektorych ludzi... nikt nic nie zauwazy. Kurven.
Oczywiscie kurwa musiał nam przeszkodzić Oluś z niesamowitą kurwa nowiną.
-Laseczki, wiem kim zostanę w przyszlosci!
Patrzymy na niego, az przestanie walić oczojebnym uśmiechem z Hollywood.
-Będę ginekologiem!
...
O_O
...
:O
...
Okeeeej... to jest kurwa dziwne!
-Debilu, za dużo się pornoli naoglądałeś i myślisz, że  poruchasz w pracy, bo bedziesz pipki oglądał!? - zrobiłam facepalm.
-Zostań gwiazdą porno, to super i dużo lepszy zawód! :3 - powiedziała Szysza.
Oluś zacząl rozpinać rozporek, a ja go z automatu trzasnęłam w krocze... Ups... Oczywiście chłopczyk popłakał się falsetem i uciekł. Boże, dżizys, ja pierdole ._.
Kiedy zostałyśmy same to Szysza stwierdziła, że czas pokazę co i jak. Ok...

W domu czekał na mni arcypalant Stefan i stwierdził, że pisze scenariusz do amatorskiego filmu. Gdy spytałam do jakiego to stwierdził jednogłośnie:
-Włoska telenowela z elementami porno! 
O_O

Akt I, Scena I

Steffano Dupelon wchodzi do pokoju. Czeka na niego Elena Isabella Margarita Spaghetti Bolognese.


Elena: 
Steffano!

Steffano: 
Elena!

Elena: 
Steffano!

Steffano:
Elena!

Elena: 
Steffano!

Steffano: 
Elena!

Elena: 
Steffano!

Steffano:
Elena!

Elena: 
Steffano!

Steffano: 
Elena!

Elena: 
Steffano!

Steffano:
Elena!

Elena: 
Steffano!

Steffano: 
Elena!

Elena: 
Steffano!

Steffano:
Elena!

Akt I, Scena II

Steffano wciąż jest w pokoju Eleny.


Elena: 
Steffano!

Steffano: 
Elena!

Elena: 
Steffano!

Steffano:
Elena!

Elena: 
Kocham Cię!

Steffano:
Ja Ciebie nie.

Elena:
Jak możesz mi to robić, Steffano? Tyle nas łączyło!

Steffano:
Bo wiem, że jesteś piękna, kochanie.

Elena: 
Steffano!

Steffano: 
Elena!



Stefan poprosił mnie o pomoc w napisaniu sceny III. Zabraliśmy się za tworzenie. Jako, że przekroczyliśmy limit słów, w następnym odcinku dowiecie się, co się stało z Eleną i Steffano!